przeprowadzki

w błękitnym pokoju
wyjęła z walizki
wszystkie smaki dzieciństwa

ulotne jak cukrowa wata
zamknęła w drewniane ramki
i ustawiła na półkach

niech pachną beztroską

w szarym pokoju
wygrzebała z kufra
wszystkie grzechy młodości

zapakowała szczelnie
w woreczki foliowe
i schowała do lodówki

na potem



Grażyna Jasikowska


jagraszka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2017-12-14 22:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagraszka > < wiersze >
jagraszka | 2017-12-15 15:04 |
Zgadza się. Końcówka odnosi się do tego, że kiedyś możemy być rozliczani z owych grzechów, a żeby się obronić musimy o nich pamiętać, dlatego schowane są na tę chwilę - na potem. Na co dzień nie myślimy o tym.
Ziela | 2017-12-15 12:21 |
Metaforyczne przesłanie, koniec zastanawia.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się