Przyjacielu

Od biedy do biedy
przez biedę do przyjaźni
w biedzie smutki i radości
Przyjacielu drogi

proszę zostań ze mną
aż po kraniec świata
gdzie już myśl nie sięga
niech splatają się nasze losy
Przyjacielu włóczęgo

podzielmy się marzeniami
Ziemia nas nie powstrzyma
po schodach z chmur wejdźmy na szczyt
dotknijmy gwiazd zabierzmy po jednej na pamiątkę
Przyjacielu marzycielu

zapijmy troski i żale
niech spłyną wartkim potokiem
do rynsztoka gdzie nie raz
topiliśmy nasze łódki papierowe
Przyjacielu smutny

powiedz kiedy miecz dzierżysz żebym mógł zakuć się w zbroję
i tarczą blokować twoje ciosy
gdy się zmęczysz pójdziemy na piwo
Przyjacielu gniewny

gdy siedzimy między nami nami a ciszą
i tylko jej koncert jest nam dany
zajmijmy dobre miejsca
wsłuchajmy się w bezgłośną melodię
Przyjacielu milczący

gdy czas spowalnia
i takt wskazówki jest naszym wrogiem
czekajmy na łaskawe czasy
snując to czego jeszcze nie ma
Przyjacielu znudzony

gdy mnie nie ma a ty jesteś
pochmurny dzień jest znośny
słońcem jesteś i księżycem
zawsze na swoim miejscu
Przyjacielu pocieszycielu

dzięki niechaj będą Bogu
że cię rzucił w te czasy i miejsce
bym cię mógł odnaleźć
na rozstaju drogi

kroczmy nią wspólnie
w jednym kierunku
nie wiedząc gdzie zajdziemy
razem każdy cel jest wart naszego trudu
Mój Przyjacielu


Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2018-01-16 17:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się