Nocne skargi

Raz w nocy stołek stolikowi się żalił:
– Ledwie rok przebywam w pokoiku Ali,
a już mnie okropnie tylne nogi bolą,
wciąż się na mnie buja, mała Ala z Olą!

Zamiast na prawdziwym koniku bujanym,
na mnie się huśtają – od ściany do ściany.
Trzeszczą mi i skrzypią moich nóżek stawy.
Już koniec! Już dość mam, tej głupiej zabawy!

Usłyszała skargę dziurawa podłoga.
– A co ja mam powiedzieć – biedna nieboga?
We mnie sie wbijają twoje tylne nogi
i ranią me biodra jak twarde ostrogi!
I pęka mi skóra, i rany głębokie
powstają mi ciągle pod dziewczynek okiem.

Tu wtrącił się dywanik oparty o próg.
– Ja pierwszy wyłysiałam od stołeczka nóg!
Zgniotło się, wytarło moje włosie długie,
a przecież wiadomo – nie wyrośnie drugie!

Co robić ? – pytają się jeden drugiego.
Każdy pokrzywdzony czuje się, kolego.
Każdy poranione pokazuje ciało.
Czyżby ran głębokich było wciąż za mało?

Zlitowała się nocka i sen z oddali
przyniosła do łóżeczek: Oli i Ali.
W tym śnie usłyszały smutne biadolenie,
ujrzały łysinę, ran podłogi cienie.
Zmieszane gładziły stołka swego nogi,
łysinę dywanu i rany podłogi.

Rankiem siostry wstały jak nowe istoty.
Już na takie figle nie miały ochoty.
Bujały się grzecznie na swoim koniku,
który rżał radośnie przy małym stoliku.


Wierszyk z tomiku pt. ''Zaczarowany świat rymowany''


Grażyna Jasikowska



jagraszka

Średnia ocena: 8
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2018-01-22 11:19
Komentarz autora: Rymowana mini bajeczka.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagraszka > < wiersze >
Katowicki_Pierrot | 2018-01-22 22:48 |
Dla najmłodszych odbiorców wiersz jak najbardziej na tak bo dobrze się czyta i uczy zarazem, pozdrawiam
jagraszka | 2018-01-22 19:23 |
Otóż podłoga mnie była stara, tylko podziurawiona od nóg krzesełka. Poza tym ilość sylab nie zgadzałyby się. Ale dziękuję komentarz :)
Ja2 | 2018-01-22 12:52 |
Może zamiast ,,dziurawa'' to ,,stara''? Ta o dywaniku przezabawna.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się