''Przyjaciele''

1.
Byli i tacy
co łańcuchem głaskali

Byli i tacy
co mówili masz ''wodę''

Byli i tacy
co pod włos brali

Byli i tacy
o których nie napomknę

2.
SÄ… i tacy
którzy już nie będą

SÄ… i tacy
co tylko udajÄ…

SÄ… i tacy
co majÄ… mnie za nic

SÄ… i tacy
co się śmieją bez granic

3.
Wszystkich których tutaj zebrałem
(ten mały ułamek rzeczywistości)

Pragnę poprosić
aby zdychali

Bo nie ma we mnie
już żadnej Radości


kmilczarek

Åšrednia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2018-02-10 00:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kmilczarek > wiersze >
Ja2 | 2018-02-10 20:40 |
Ciężki masz palec :) Tak to moja przypadłość. Co do jej ulotności, to gwarantuję Ci daleko nie poleci. Ma swój ciężar gatunkowy.
kmilczarek | 2018-02-10 12:46 |
Nie przypadkowo woda jest wzięta w cudzysłowie. Dziwi mnie, że wszyscy tutaj, łączą osobę mówiąca w wierszu z autorem, a przecież gdy nie ma się dostatecznych przesłanek doksograficznych i biograficznych, co do autora, to raczej nie można ferować czy autor utożsamia się w całości, czy traktuje swoje dzieło jako np pewien rodzaj ulotnej myśli.
kmilczarek | 2018-02-10 12:46 |
Nie przypadkowo woda jest wzięta w cudzysłowie. Dziwi mnie, że wszyscy tutaj, łączą osobę mówiąca w wierszu z autorem, a przecież gdy nie ma się dostatecznych przesłanek doksograficznych i biograficznych, co do autora, to raczej nie można ferować czy autor utożsamia się w całości, czy traktuje swoje dzieło jako np pewien rodzaj ulotnej myśli.
kmilczarek | 2018-02-10 12:44 |
Nie przypadkowo woda jest wzięta w cudzysłowie. Dziwi mnie, że wszyscy tutaj, łączą osobę mówiąca w wierszu z autorem, a przecież gdy nie ma się dostatecznych przesłanek doksograficznych i biograficznych, co do autora, to raczej nie można ferować czy autor utożsamia się w całości, czy traktuje swoje dzieło jako np pewien rodzaj ulotnej myśli.
Ziela | 2018-02-10 12:41 |
Średni, nie do końca trafiony…
Ja2 | 2018-02-10 06:58 |
Ponoć nienawiść niczego nie zbuduje, jednak jak sobie poradzić z poczuciem niesprawiedliwości? On liczy, że sami na siebie znajdziemy lek. I co? Tyle pokoleń... Żeby zrozumieć głodnego trzeba samemu głodować, żeby zrozumieć cierpienie itd. A tym czasem, jeden on na niebie, a na ziemi ci, co jeszcze jednego tylko nie mają na sumieniu. Nazwiska ,,Bóg'' w dowodzie. Wiersz ciekawy. Twoje poczucie sprawiedliwości jest dziwne. Tak wszystkimi pogardzasz, że w worku znaleźli się i ci od wody.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się