konformiści
brak im odwagi
zamknęli ją
w pasteryzowanych słoikach
i odstawili na półkę
kiedyś po nią sięgną
w rytualnym dniu
zakładają na oczy kataraktę
i drepczą utartymi ścieżkami
myślą że wpadli w szkwał
a to poczucie winy
smaga ich krystaliczne ego
dociera aż do kości
jagraszka
|