PODANIE O BEZSENNOŚĆ

Chciałem uprzejmie poprosić

Jedną rzecz tylko otrzymać

Nie wiem do kogo się zwrócić

Może do Boga lament wysyłać?

Do rejenta polecony napisać?

Może receptę na to otrzymam

W aptece specyfik naważą

Bo ja to bym bardzo chciał

Ja bym tak grzecznie poprosił

Naprawdę niewiele mi trzeba

Zwyczajnie bardzo pragnę

Bezsenności miarkę!

Taką co by mnie już zawsze

Od snów wszelkich powstrzymała

I bardzo dobrze działała

Ja to bym mógł nawet z boku na bok się kręcić

Całe noce na pryczy przeleżeć

Nawet nie pisnąłbym słowem pogardy

Oddałbym wszystko naprawdę

Proszę o pozytywne rozpatrzenie

Ponadto jeszcze nadmienię

Że mym powodem jedynym

By nie spać ani chwili

Są me sny wspaniałe

Takie piękne i takie trwałe

Tylko w nich widzę mą jedyną

Spędzam noce pikantne

Usta całuje ładne

Przytulam się do niej mocno

I jest mi wtedy tak gorąco

Moja męskość nagle się podnosi

A najgorsze jest to

Że tak naprawdę na nic się nie zanosi

Budzę się radością przepełniony

Uczuciem miłości nawiedzony

Chcę tylko przypieczętować co moje

Aż w końcu do reszty się budzę

Wtedy me serce tak boli i ściska

Chce wtem krzyczeć rozpaczać

Meble przewracać i płakać

Umierać jestem wtedy gotów

Czuję wtedy tak wiele powodów

Dlatego właśnie proszę wyraźnie

Aby bezsenność mnie ogarnęła

Taka permanentna i szczera

Bym nigdy już oka nie zmrużył

I katuszy nie znosił już dłużej


AudreyHorne

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2018-03-27 23:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna AudreyHorne > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się