Inna twarz
Inna twarz jak maska założona
I niczym bestia piękną swą kocha,
Lecz porzuca pierwsza narzeczona,
A wioska cała jak jeden chór szlocha.
To wcielenie szatana w tej twarzy,
Egzorcyzmy stosowane dla odmiany,
Opala się człek na świętej plaży,
Lecz z baru wychodzi całkiem pijany.
Wrzask dzieci, spojrzenia dorosłych,
Nie ma zrozumienia, jest potępienie,
Głupcy wśród mędrców wyrosłych,
A dla chorego brak miejsca, więzienie.
Inna twarz jak maska założona
I niczym bestia piękną swą kocha,
Lecz porzuca pierwsza narzeczona,
A wioska cała jak jeden chór szlocha.
kwaśna
|