w ciszy ciemności

W ciszy ciemności, kiedy wszyscy szybko zasnęli
Ja żyję we śnie, przywołuję twą duszę
Tak jak żagiel przywołuje wiatr, słuchaj śpiewu aniołów
Daleko ponad słońcem, poprzez zachodnie niebo
Sięgnij w czerń, znajdż srebrną linę
Mówię szeptem, świeca w nocy
Będziemy nosić wszystkie nasze sny na pojedynczym promieniu światła

Tak Bardzo chciałbym byś w końcu szanse mi dała.
Anielico o złocistych włosach, twój śpiew działa jak ukojenie.
Moja jedyna, pójdż ze mną, tam gdzie słońce świecić będzie tylko dla nas.

Spadające gwiazdy teraz oświetlają mą drogę
Moje życie zostało zapisane na wietrze
Każde me słowo ma jedno znaczenie
Liczysz się tylko Ty.
Wyrocznio mojego życia, Aniele stróżu mój.

Pójdż ze mną dziś wieczorem do nieba, chmury usuną się na bok
I będzie tam droga do wszystkich naszych snów
Będziemy razem, nareszcie me marzenie się spełni
W tę noc zamknij oczy spójrz w sen, wyobraż sobie że lecisz w stronę tęczy.
Na końcu której znajdziesz mnie



Zjawa

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2006-07-14 15:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Zjawa > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się