Słuchałam dębu
Widzę jak odchodzicie, wraz z Wami
cała dusza tych łąk
Czerwony mak- słyszałam, jak się śmiali
Zrzucił liście piastowski dąb.
Drzewo to stare widziało Was,
O wy niepożegnani!
Wielkiego Smutku powstaje gmach
Wbici w ziemie Obrońcy mali.
I dąb ten stary krew nosił Waszą
Jak wiatr kule nosił...- wnet -
Przeszliście obok jesienną bramą
I znów zapomnienia rozległ się Śmiech
Piękne serca po których chodzę,
I synowie serc Waszych do boku przytuleni
Naszej Polsce usłaliście łoże
''tych pagórków leśnych, tych łąk zieleni''
Słuchałam dębu,co szeptał nocą
O waszych oczach wpatrzonych w Orła
Czemuż synowie wasi się godzą?
Czemuż pamięć im niewygodna?
Zgubiona
|