Słuchałam dębu

Widzę jak odchodzicie, wraz z Wami
cała dusza tych łąk
Czerwony mak- słyszałam, jak się śmiali
Zrzucił liście piastowski dąb.

Drzewo to stare widziało Was,
O wy niepożegnani!
Wielkiego Smutku powstaje gmach
Wbici w ziemie Obrońcy mali.

I dąb ten stary krew nosił Waszą
Jak wiatr kule nosił...- wnet -
Przeszliście obok jesienną bramą
I znów zapomnienia rozległ się Śmiech

Piękne serca po których chodzę,
I synowie serc Waszych do boku przytuleni
Naszej Polsce usłaliście łoże
''tych pagórków leśnych, tych łąk zieleni''

Słuchałam dębu,co szeptał nocą
O waszych oczach wpatrzonych w Orła
Czemuż synowie wasi się godzą?
Czemuż pamięć im niewygodna?


Zgubiona

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2018-06-07 17:17
Komentarz autora: Ja pamiętam. Chcę żebyś pamiętał i Ty.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Zgubiona wiersze >
Cairena | 2018-06-09 16:44 |
Melancholijny, piękny wiersz...*****
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się