Karmen
nie wyciągniesz do mnie nigdy małych rączek
i nie powiesz choćby cicho moja mamo
nie rozpalisz iskrą srebrną życia wstążek
i nie sprawisz bym cię bardziej pokochała
nie wyczuję cię pod sercem jak ziarenko
nie zobaczę jak dorastasz i się zmieniasz
nie przytulę gdy zapłaczesz nocą ciemną
nie odkryję w tobie siebie w zamyśleniu
to nieprawda że są serca całe z lodu
że skorupa ich jest twarda niczym skała
bo wystarczy promień słońca ciepły młody
by ta skalna ściana w proch się rozsypała
Myślibórz, 28.06.2018 r.
ula71
|