Rachunek
dziś patrzę śmierci w oczy
nadzieja wszelka milknie
cierpienie chciałbym skończyć
a jednak żyję
spoglądam w przeszłe chwile
wiem że bywałem durniem
i często głupcem byłem
a jednak czuję
coś w sercu się odzywa
wskazuje myślom słowa
i chociaż to ukrywam
to jednak kocham
w przestrzeni pustej zniknąć
rozpuścić swe istnienie
by odkryć treść niezwykłą
że jednak będę
16.07.2018
platek_sniegu
|