Biała chusta

Prawdy zapomniały, że są kłamstwem
I zdziwione takie spoglądają w lustra;
Taniec rozpoczęty z wysokim państwem,
A na płocie wywieszona już biała chusta.

Krwawią oczy niemożnością, zbyt wysoko
Sięgasz chmur, daleko i dalej jeszcze,
Wyciągam cierń, utknął w sercu głęboko,
Nocą z samotności przechodzą dreszcze.

I jedyne, co dziś mogę tobie wyszeptać,
Iż utraciłam soki jędrne, wdzięczność ma
Wulkaniczna, nie pozwolę się zdeptać,
Bo gorsza od ciebie nie jestem, spływa łza.

I posłałam ci równanie tak proste jak drut,
Słońca świecą niczym żarówki po zmroku,
Dziś nie mam już sił, wypastuję swój but
I pójdę powoli do przodu, krok po kroku.

Taka moja motywacja i mój list prosty,
Dziękuję za pomoc, wmuszoną rzeczą
Pokazujesz mi się, dość tej mam chłosty,
Nasze serca inną melodię tu skrzeczę.

Prawdy zapomniały, że są kłamstwem
I zdziwione takie spoglądają w lustra;
Taniec rozpoczęty z wysokim państwem,
A na płocie wywieszona już biała chusta.


kwaśna

Średnia ocena: 4
Kategoria: Miłosne Data dodania 2018-07-30 01:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > wiersze >
Katowicki_Pierrot | 2018-07-31 19:59 |
Jak na tekst do piosenki jak najbardziej, jednak jako wiersz wymaga przebudowy przede wszystkim uważam, że trzeba całość skrócić pozostawiając przy tym obrazowość, pozdrawiam
skala | 2018-07-30 17:27 |
głęboki
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się