Płacz

Każdego dnia kogoś żegnamy.
Każdego dnia kogoś w grobie chowamy.
Każdego dnia się dzieje coś
Każdego dnia jest to inny ktoś.

Tym razem jesteś to ty kochanie.
Odszedłeś.
Pustkę w mym sercu zostawiłeś.
Nigdy więcej już się nie pojawiłeś.

Z każdym kolejnym jednak dniem
Pojawiasz się w moim śnie.
Wtedy płacz się zaczyna.
Płacze niebo i płacze ja.
Słychać wtedy zawodzące głosy aniołów,
Umęczone duszę krzyczą z grobów.

Lecz ty nie słyszysz tego kochanie.
Ogłuchłeś na moje szlochanie.
Ogłuchłeś na ból innych.
Swojego też już nie czujesz.

Samozniszczenia dokonałeś
I nieczułym potworem się stałeś.

Jednak nadal całe niebo płacze za tobą,
Lecz ciebie to nie obchodzi,
Bo nie jesteś już sobą
I właśnie o tym większość aniołów zawodzi.


księżycowa_królowa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2018-08-13 17:17
Komentarz autora: To mój pierwszy wiersz tutaj opublikowany i mam nadzieję, że dobrze go przyjmiecie :).
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna księżycowa_królowa < wiersze >
Michal76 | 2018-08-15 11:33 |
Witaj. Tak, każdy dzień jest taki jak Twój wiersz, "niebiesko-czarny". Kiedy odchodzi od nas ktoś bliski, świat nie wstrzymuje oddechu, to my dostrzegamy jakby dotąd ukryte przed nami oblicze... choć nigdy nie wyglądał inaczej. W każdej chwili wschodzi i zachodzi słońce, trwa północ i południe, lecz tylko dla nas, istot zamkniętych w chwili, w małym miejscu na ziemi, jest to zawsze czymś wyjątkowym, totalnym. Opisujesz tutaj bolesną bezsilność w obliczu śmierci z własnej woli … pytając (nie w prost) czy to była właśnie wolna decyzja (nie jesteś już sobą), głosy aniołów jako znak, że nie nadszedł jeszcze czas, lecz nawet one nie są w stanie tego cofnąć. Pozostał tylko płacz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się