Powiernik


Zniczu tyś niemym światłem spowity
które przenika głuche milczenie
rzucając w smutku szarości cienie
dotyka zimnej bezdusznej płyty

błądzi jasnością w płytkiej skoczności
na długość smyczy giętkiego knota
targane w wiatru chłodnej szumności
w szklanej opończy blaskami miota

Nie gaś szalony świstotancerzu
tego derwisza w złotej koronie
niech wir swój kreci w własnym pacierzu

i pod stopami anioła płonie
gdyż wraz z kamiennym ciszy strażnikiem
jest smutków łzawych nam powiernikiem


obca

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2018-10-22 23:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna obca < wiersze >
Jaga | 2018-12-03 17:03 |
pisz dalej,pięknie podany tekst.
Cairena | 2018-10-27 20:23 |
Bardzo dobry wiersz.Głęboka i wymowna treść.Refleksyjny...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się