Przylądek Wolności

Przylądek Wolności

Znowu przewijam się przez mgle nicości, która nie ma końca, nie ma tez początku

Szukam, choć szczeliny, w której dojrzę światło i będę mógł wtedy na wolności wylądować przylądku

Ale myślę ze nigdy nie dotrę do świata w tęczy skapanego

Jest tak ze nie mam już nadziei na powrót do świata tarcza słońca owianego


adam_gdynia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2006-07-17 16:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna adam_gdynia > wiersze >
adam_gdynia | 2006-07-24 18:50 |
Dzieki za komentarze pewnie przydadza sie w dalszym pisaniu. Tylko jak znajde troche czasu. Pozdrowionka Adam
NEVER | 2006-07-18 21:52 |
Ide poczytać reszte bo mnie przycišgneła Twoja twórczosć;) Ale również zapraszam do mnie:)
NEVER | 2006-07-18 21:51 |
Widze ze nowy jesteœ;P No Twoje wiersze sš ciekawe..:)
STEWCIA | 2006-07-17 21:08 |
witam na wiersz_erze. może przy kolejnych wierszach nabiorę odwagi do ich oceny, dziœ -Miło ciebie i twoje wiersze poznać.Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się