zmartwychwstanie do życia

Anioł z podciętymi skrzydłami?

No, osądźcie tu sami,
czy zdoła być wiecznie radosnym?

Cóż pocznie z nadejściem wiosny,
kiedy cały świat wokół rozkwita,
a on co? Z kim się przywita,
gdy oklapły na duszy i ciele? ...

Ma wciąż klęczeć w kościele,
czekając na zmiłowanie?

Otóż nie. Niech zmartwychwstanie
- wstanie z klęczek i powie:
mam was dość - panie, panowie,
wychodzę na świat odmieniony

- wy nadal całujcie ikony ...


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2018-11-22 05:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
jagraszka | 2018-11-22 12:04 |
Podoba mi się ta lekka drwina w tekście. Fajny ten anioł. Swój chłop! :)
Ziela | 2018-11-22 09:55 |
Ładne rymy , wartościowe przesłanie , dobrze podane… 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się