Erotyk w wojskowych kamaszach

znalazłem igłę w stogu siana
ostra i błyskotliwa była
już pierwszym spojrzeniem
mnie przyszpiliła

jej serce to niezaparte
cedrową deską stodoły wrota
niezaspokojona nieokiełznana
natury ochota

dobosz jej serca coraz to innemu
tempo marszy odmierzał
zwolnij nie przeholuj
weź pod uwagę ołowianą materię żołnierza

do dziś zastanawiam się -
co w niej było takiego
ze śni mi się po nocach
zapach siana świeżo skoszonego


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2018-12-09 14:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > wiersze >
Henryk_Konstanty | 2018-12-16 23:48 |
Staram się zapomnieć. Poczerwieniałem.
Viasyl | 2018-12-16 23:33 |
była wyjątkowa...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się