wieczór z filmem

patrzę na ciebie już inaczej
cierpisz z tego powodu
to irracjonalne

pierwszy lot sokoła różni się
od setnego
co nie znaczy że ptak
przestał czuć wiatr
pod skrzydłami

nie muszę cię widzieć
jestem jak Al Pacino
sam zapach wystarczy
i choć nie wyglądam jak DiCaprio
to pójdę na dno
z krzykiem w niemych ustach:
la vita è bella*

życie nie jest filmem romantycznym
nikt nam nie podkłada muzyki
aby skłonić do rozejmu

okulista mówi że wada się pogłębia
ale ciągle widzę piękno
jak w dresie
przygotowujesz kolację


BeNeK

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2018-12-28 14:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < BeNeK < wiersze >
Ja2 | 2018-12-31 19:21 |
:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się