Przebudzenie

Obudziłem się ze snu,
I zobaczyłem śniących dookoła chodzących,
Zobaczyłem że dla jednych byłem marzeniem,
Dla innych koszmarem,
A jeszcze inni wcale mnie nie widzieli,
Potem poczułem pocałunek
I nagle wszystko zajaśniało tysiącem barw,
Potem te same usta wypowiedziały słowo,
I wszystkie barwy odeszły precz
Poza ciemnością i szarością
Znowu się obudziłem
Bo to był tylko sen w śnie
I teraz już nic nie zostało
Wszystko było i szarości i kolory
Tylko światłem


Pav

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2019-01-28 20:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Pav > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się