Zdejmij
Zdejmij ze mnie obłęd
na własnym ubraniu.
Nawet jeśli się nie uda,
wiem, że zostaniesz ze mną na zawsze
w podróży przez czas, kochający uczyć.
Zdejmij ze mnie dziś wstyd tego,
że zamiast aniołem, jestem tylko człowiekiem.
Jutro pojadę z Tobą pociągiem,
by wysiąść z Tobą na krańcu świata.
W krainie osamotnionych marzeń.
Zdejmij ze mnie wspomnienia:
Wdech, wydech; wschód, zachód...
Zlodowaciałe serce szukało gorących dłoni,
gdy przez niezapomnienie byłam jak sopla lodu,
której wtedy pozwoliłeś się roztopić.
THUNDERandLIGHTING
|