Ona-Upadły Anioł

Ona czuje że się wypala od środka,
chyba z nią coś nie tak już od zarodka.
Zagubiona, roztargniona, przygnębiona to ona. Chociaż nie hańbiona to potrzebiona.
W smutek ozdobiona, przez złych ludzi przygnębiona przywabiona i gnębiona.
W swej depresji zagłębiona.
Przez złe myśli zarobiona.
Ciepłą barwą wciąż sztucznie barwiona.
Przez nieprzychylność i niszczona.
Tak to właśnie ona.
Przez złe duchy zbezczeszczona.
Tak właściwie kim jest ''ona''?
W samotności doświadczona.
Wycieńczona, nieuchwytna, subtelna, ciepła.
Przez życie niedopieszczona,
mocą nieczystą nawiedzona.
Przez Lucyfera upatrzona.
Przez najbliższych wystawiona.
Tak właściwie, czy jest jeszcze ''ona''?
To co kiedyś nie zniszczona,
miłością najedzona, wiarą napędzona.
Młoda, piękna, niedoświadczona. Niegardzona, niedręczona, nieokaleczona.
Przez Szatana niezmieniona.
Swoją duszyczkę młodą doprowadzoną, ochrzczoną, zatraciła.
Odpuściła, odtrąciła, pokłóciła, porzuciła, zamknęła.
Ciemności swymi dłońmi dotknęła,
z bólu jęknęła, mimo, że się potknęła, Bogowi głośno parsknęła.
Nikczemnikowi przytaknęła.
Wierność kusicielowi wykrzyknęła.
Potępicielowi bez wahania na wieki zaufała, oddała się.
Wstała, całkiem sama.
Skrzydła jej opadły, wierzenia w Boga prawdziwego przepadły.
Tak właśnie narodził się kolejny Anioł Upadły.


Anonim999

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2019-02-24 18:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Anonim999 > < wiersze >
Anonim999 | 2019-03-03 20:15 |
Każdy ma prawo do swojego gustu. Faktycznie,zlepek tu rymow ale to bylo zamierzone. Przykro mi,ze nie doczytalas do konca. Byc moze calosc by sie spodobala. Dzieki za komentarz. ;) Pozdrawiam.
jagraszka | 2019-02-26 14:43 |
Ojej... Sorry, nie mogłam doczytać do końca... Te rymowane przymiotniki, epitety zamazały mi sens wiersza. Wybacz, ale go nie ocenię. Osobiście nie lubię takiego pisania. Nie podoba mi się... Ale serdecznie pozdrawiam. :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się