Zapłacz ze mną, poeto
Ikarze
Mam wolne ręce.
Kolekcję opasek na oczy
I w głowie ogień.
A to co '' w ranach po własnych zębach''
U mnie w tych po papierosach
Panie Poeto.
Z niczego nie można już zrobić okrętu
Ludzkie szczęście
zakrywa oczy ze wstydu.
Każdą ostatnią szansę
można przegapić
A ptaki,
też jakby mniej żywe
Audeo
|