Planeta Szczęścia

Odlecimy na Planetę Szczęścia, oddaloną o miliardy świetlnych lat.
Gdzie miłości wiecznej rośnie ogród, w którym kwitnie przeznaczenia kwiat.
W galaktyce mojej wyobraźni, supernowa uczucia wybucha co dnia.
Po orbicie Waszego uśmiechu, bezustannie krążą szczere słowa dwa.

Ma planeta od dziś ma dwa Słońca, promieniami budzące rankiem szczęście me.
Mogę patrzyć w blask gwiazd tych bez końca, ich promienie nie oślepią mnie.
Tutaj lato panuje odwieczne, czułe ciepło Gwiazd Szczęścia kąpie cały świat.
Rozkwitają białe, dzikie róże. Zapach kwiatów dociera do gwiazd.

Zamieszkamy na wyspie poezji, tam na skale zbuduję nasz dom.
W mym ogrodzie pelargonii, frezji, będę trzymał swe szczęścia za dłoń.
Zasadzimy trzy ziarna miłości, w polu marzeń, wyobraźni, snów.
Tu na wieki nasz uśmiech zagości. Już na zawsze zostaniemy tu.


Gerard_Karwowski

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2019-03-15 19:55
Komentarz autora: Mojej ukochanej Wioli i córeczce Oldze
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gerard_Karwowski > < wiersze >
Ziela | 2019-03-15 21:57 |
Tak ! 5
Gerard_Karwowski | 2019-03-15 20:50 |
Dziękuję ślicznie.
Jaga | 2019-03-15 20:44 |
bardzo piękna poezja
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się