nad rzeką

między rzeką a słońcem
przestrzeń wypełniła się
szelmowskim uśmiechem

odarta ze skóry szarość
wchłonęła zdrożne myśli
które jak płochliwy zając
czmychnęły pomiędzy
suche trawy

biegnę
by złapać resztki słońca
i schować je do kieszeni

kiedyś
mogą się przydać
jak kulinarny przepis
na uroczystą kolację

między rzeką a słońcem
przestrzeń wypełniają
szelmowskie pragnienia


jagraszka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2019-03-26 20:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagraszka > < wiersze >
jagraszka | 2019-03-27 19:30 |
Beckett. Nieszczęsny zając to nic innego, jak wspomnienia, które zostały odpędzone z myśli w chwili, gdy nagle, pod wpływem nastroju związanego z przyrodą i miejscem wyszły z dna szuflady, a chciałam się ich w danej chwili pozbyć... Ale, co ja Ci będę tłumaczyć... Widocznie nie jesteś na tyle wrażliwym i wnikliwym człowiekiem, żeby zrozumieć ten przekaz. Osobiście bardzo lubię ten tekst, ponieważ jest prawdziwy i dotyczy konkretnej zaistniałej sytuacji i wspomnień.A co, nie wolno mi? Wszystkim dziękuję za czytanie i komentarze. :)
Ona | 2019-03-27 09:16 |
między tęczą a szarością... przerwa...oczywiście:) dziwnie tu się zapisują komentarze:)
Ona | 2019-03-27 09:14 |
Między rzeką a słońcem:) tęcza odarta ze skóry szarość..czyli barwy:) Tak to sobie tłumaczę:) Oczywiście wiersz ma wiele znaczeń..dla każdego coś innego:) Pozdrawiam:)*
beckett | 2019-03-27 08:45 |
Bez składu i ładu. O niczym. A ta szarość odarta ze skóry nie bardzo pasuje z tym nieszczęsnym zającem, którego również można obedrzeć że skóry. Nie wyszło.
beckett | 2019-03-27 08:35 |
Bez składu i ładu. O niczym. A ta szarość odarta ze skóry nie bardzo pasuje z tym nieszczęsnym zającem, którego również można obedrzeć że skóry. Nie wyszło.
p_s | 2019-03-26 21:20 |
oj tak...dokładnie wypełniają ;-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się