do narodu
otwórz oczy narodzie
kraj ku przepaści pędzi
przy aplauzie zawistnych
i kłamliwych orędzi
niby z Bogiem na ustach
krzyż unosząc nad głowy
dzieląc ludzi na sorty
siejąc ziarno niezgody
człowiek duchem maluczki
o spojrzeniu modliszki
chce w okowach żelaznych
wolność na zawsze zniszczyć
otwórz oczy narodzie
nie daj sobą pomiatać
nie pozwólmy mu tańczyć
ciągle nad grobem brata
zawsze na drugim planie
teraz dorwał się władzy
i tak temu niecnocie
dyktatura się marzy
a ja wciąż mam nadzieję
ciągle wierzę w rodaków
ufam że powstrzymają
despotycznych wariatów
i kraj w środku Europy
ku przyszłości podąży
nim go kościół z prezesem
w średniowieczu pogrąży
piotr skała szkudlarek
skala
|