burza

Sam chciałbym najbardziej,
Ujarzmić burzę, którą narobiłem,
W szklance wody.
Czuję jak wymyka się spod kontroli,
Za brzegi wylewa i kruche pęka szkło.
Wtedy po drugiej stronie,
Walczę, z całych sił trzymam.
I widząc swoją bezsilność, błędy swoje widzę,
W pękniętym już odbiciu.


saint

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2019-05-02 14:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < saint > wiersze >
skala | 2019-05-03 10:05 |
dobry wiersz,a beckett to zadufany w sobie dupek i jego komentarzy nie czytaj i tyle
bronmus45 | 2019-05-02 21:47 |
Ja2 - przepraszam .. już tak się przyzwyczaiłem, że wszyscy (prawie) tu na mnie warczą, że i o Tobie pomyślałem podobnie i że te słowa Twoje odnosiły się do mnie, albo @bełkott. Dopiero po wysłaniu komentarza zorientowałem się, że to do autora notki. No, cóż - sprawdza się powiedzenie - najpierw myśl, a potem rób .. SIEMA!!!
Ja2 | 2019-05-02 21:35 |
W dwóch pierwszych wersach.
bronmus45 | 2019-05-02 21:31 |
Jakie znowu i u kogo te wyrzuty sumienia dostrzegasz?
Ja2 | 2019-05-02 21:28 |
Wyrzuty sumienia, to początek drogi. Chyba podobnie jak ja, jesteś pesymistą. Boli zawsze najbardziej na początku. Jeżeli przetrwasz, to będzie czas, na korektę zachowania w przyszłości.
bronmus45 | 2019-05-02 16:27 |
Uciekł mi poprzedni komentarz - kończę tutaj ... - i wszyscy - oprócz samego ciebie - o tym doskonale wiedzą. Odważę się więc podpowiedzieć koledze, jak ja widziałbym ten wers - Ujarzmić burzę, którą sam rozpętałem
bronmus45 | 2019-05-02 16:24 |
@bełkott - a co stałoby się, gdybyś tak - po ludzku - podpowiedział, jakie byłoby lepsze określenie? A nie te ciągłe warczenie, jakbyś przedstawiał sobą naprawdę kogoś z "wyższej półki" Przecież nie jesteś nim - i wszyscy - opró
beckett | 2019-05-02 16:03 |
Narobić to można w majty. Ale jak się to czyta to kojarzy się z biegunką hahaha
Ziela | 2019-05-02 15:34 |
Metaforyczna obserwacja. To nowe… 6
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się