grzeszne strofy

rosą po twarzy ból mej duszy spływa
na wieść o grzechu któryś uczyniła
dlaczego myśli w tobie nie zrodzone
jakoby swoje w wierszu przedstawiłaś

wierzyłem szczerze w czystość serca twego
i że w poezji jest ono skąpane
dziś wątpliwości nie mam już w ogóle
że szatanowi ono zaprzedane

w ciemnym pokoju biję się z myślami
czy warto myśli znów ubierać w słowa
a może pióro w noc ciemną wyrzucić
a strofy na dnie szafy gdzieś pochować

bo tak być może że ktoś bez honoru
dary mej muzy bez skrupułów skradnie
a we mnie wtedy wiara w dobrych ludzi
jak zamek z piasku w burzy się rozpadnie

piotr skała szkudlarek


skala

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2019-05-05 10:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < skala > < wiersze >
Ja2 | 2019-05-07 21:52 |
Wiem, Rodo ;) Może jednak jaśniej, co to za bestia z pierwszej strofy?
iga | 2019-05-05 20:37 |
Nie wiem kto tu bardziej nagrzeszy:poeta, muza, czy ten co skradł dary muzy.-:D
Jaga | 2019-05-05 19:13 |
pięknie napisana poezja, niech wiara w dobrych ludzi nigdy nie znika. pozdrawiam.
skala | 2019-05-05 16:23 |
beckett żebyś ty jeszcze rozumiał o czym to jest
beckett | 2019-05-05 15:10 |
Ło bosze uchowaj ałtora
Ziela | 2019-05-05 10:30 |
Metaforyka, świetne przesłanie i rymy dostrzegłem !
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się