eh

eh
jeden, drugi, trzeci wdech
blef
z zewnÄ…trz jesteÅ› jak ten lew
pech
już nie na twarzy śmiech
tyle
udław się tym swoim stylem
zdychaj
i już więcej nie oddychaj
cień
zeżre cie z środka w pień
zmłóć
i te ćmy z żołądka zwróć
bywaj
i z tymi ćmami w gardle spływaj


wilkz

Åšrednia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2019-05-06 13:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wilkz > < wiersze >
Ja2 | 2019-05-07 21:38 |
Mi też się podoba. Czuję tu klimat z ,,Zielonej Mili''. Dwunasty wers, wydaje się być nielogiczny.
p_s | 2019-05-07 13:08 |
fajna wyliczanka; zgadzam się w pełni z AngelEole :-)
beckett | 2019-05-06 15:51 |
Tragedia
AngelEole | 2019-05-06 13:25 |
Jeszcze trochę podrasować i będzie z tego coś ala wyliczanka, lub inna klątwa. Dobre. Klimat ma.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się