koci los

och wy okrutni ludzie z ulicy
wciąż się czepiacie biednego kota
a to nie jego jest przecież wina
że jego panem jest taki idiota

już mu wystarcza że inne koty
drwią że mu łupież futerko szpeci
a na podwórku zamiast trawnika
jakieś krzaczory i stare śmieci

kotki zaprosić mu nie wypada
bo pan celibat w domu wprowadził
kumpli nie może bo nie daj Boże
by tajemnice jakieś tam zdradził

chciał na werandzie troszkę poleżeć
ale na sznurach wisiały szmaty
przez okno też się nie da spoglądać
bo już na przyszłość wyrosły w nich kraty

a wy się ciągle kota czepiacie
który swym losem zasłużył na order
żyjąc pod jednym dachem z wariatem
co z nienawiści wykrzywia mordę


piotr skała szkudlarek


skala

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2019-06-14 15:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < skala > < wiersze >
skala | 2019-06-15 11:48 |
do Romana to mi sporo brakuje ,mistrz satyry
Cairena | 2019-06-15 02:20 |
Och ten koci los...tym wierszem przypomniałeś mi Romana, bo podobnie pisał.*****
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się