bipolarna depresja
melancholii bungee
jak w ciele wibracja
trwa w nieskończoności
cząstek degradacja
do działania bezochota
jak dźwiganie ton tysiące
brak skrzydeł jak u nielota
w bezruchu bóle przecinające
samotności droga przez labirynty
ciemnych dni w pustyni ciszy
zawieszone odczuwanie świata
a serce czuje choć nie słyszy
znikające szybciej neurony
jak siły pozbawione paliwa
bodźce wirujące jak drony
zatrzymana toksyna nie spływa
(zanim to zhejtujesz mową czarną
pomyśl - ktoś żyje ze skazą bipolarną)
stratocaster
|