bipolarna depresja



melancholii bungee
jak w ciele wibracja
trwa w nieskończoności
cząstek degradacja

do działania bezochota
jak dźwiganie ton tysiące
brak skrzydeł jak u nielota
w bezruchu bóle przecinające

samotności droga przez labirynty
ciemnych dni w pustyni ciszy
zawieszone odczuwanie świata
a serce czuje choć nie słyszy

znikające szybciej neurony
jak siły pozbawione paliwa
bodźce wirujące jak drony
zatrzymana toksyna nie spływa


(zanim to zhejtujesz mową czarną
pomyśl - ktoś żyje ze skazą bipolarną)


stratocaster

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2019-06-17 21:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > wiersze >
Viasyl | 2019-06-19 21:20 |
Sztuką jest wczucie się w przekaz autora wiersza...
beckett | 2019-06-19 11:26 |
Ja po tekście oceniam
Viasyl | 2019-06-18 23:48 |
Najłatwiej jest niesprawiedliwie oceniać, nie znając historii życia drugiego człowieka...
beckett | 2019-06-18 21:55 |
Ty naprawdę jesteś niepoczytalny
Viasyl | 2019-06-18 16:03 |
Jeżeli ktoś nie ma pojęcia czym jest depresja dwubiegunowa i nie przeżywa tego, to nie powinien się tu wypowiadać...
beckett | 2019-06-18 08:25 |
Straszne głupoty
Viasyl | 2019-06-17 21:13 |
... a jednak jest w Tobie jakaś ukryta siła... tak czuję...
Viasyl | 2019-06-17 21:11 |
To wymaga odwagi, aby o tym napisać... podziwiam Cię... pozdrawiam stratocaster...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się