Życiowe Figle

           Życie bywa udręką.
     Czasem sprawia figle.
         Jak na złość coś się
       zepsuje.
  Nie raz plany zniweczy ,
  Rety toś to nie do rzeczne.
Prace stracisz , znajdziesz nową
ciekawe czy też tymczasową.

A najgorzej to zawsze do dziesiątego czekać.
Tak aby móc żyć nie biorąc kredytu i później spalić się ze wstydu bo że nie masz na ratę kiedy trzeba zrobić spłatę.

Mieszkanie opłacić w lodówkę jedzenia wsadzić.
Masakra jakaś kiedy kłopotów tyle , włosy z głowy człowiek zjada by myśleć co dalej.
I myśli i kombinuje.

Może się ktoś zlituje.
Przecież nie chcę być żałosnym , muszę sobie radę dać.

Do przodu jakoś wszystko pchać.
Mimo że dręczy to życie, uporczywie siłę znajdę i się nie poddam by wygrać tą walkę.

To mój los, to mój start.
Zaczynam znów tysięczny któryś raz.


White_Rose26

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2019-07-05 01:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < White_Rose26 > < wiersze >
Viasyl | 2019-07-05 11:26 |
I o to chodzi, aby się nie poddawać, zawsze jest jakieś wyjście ...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się