Długopis
Długopis odpalony jak papieros w dłoni
tuszem nabity jak tytoniem historię tworzy
myśli jak psy się gryzą w obolałej skroni
tylko poeta na treść ich się trwoży.
Wyklęty i zapomniany, jak wszystko co pisze
błagać już tylko mu wolno o ciszę
dopóki tusz mu nie kończy się w długopisie
skały swych myśli drąży.
Wszystko to jednak na niby
bo prawda może zabić
tylko zgubiony jak nigdy
dający się myślom zwabić
Czekać aż się wypisze
jak myśli gnębiace poetów
zostanie zagłębić się w ciszę
kagańcem splątanych słowa adeptów.
jagi1111
|