- jak Kargul z Pawlakiem, czyli sami swoi -
###
Późnym już wieczorem lipcowym (w sobotę),
a my - razem z sąsiadem - przegrodzeni płotem
jak Kargul z Pawlakiem, lecz tym razem w zgodzie,
rozpijamy flaszkę bimberku na miodzie.
Zapijamy wodą źródlaną ze studni
- ta, coraz to mocniej we łbach naszych dudni.
To przez parne powietrze - tak sąsiad powiada;
ja się zgadzam z nim chętnie - popieram sąsiada
dopraszając się znowu - polewaj do szklanki!!!
Ot, sąsiedzkie rozmowy - żadne niespodzianki ..
bronmus45
|