Autostopowicz

Stoisz samotnie przy drodze
wdychasz kurz minionych dni
wzrokiem pustym łapiesz stopa
zatrzymuję się otwieram sny

wsiadaj podwiozę cię
pojedziemy na drugą stronę horyzontu
autem bez szyb i kierownicy
z napędem na nieskończoność

tylko nie zapinaj pasów
pojazd cały z poduszek powietrznych
na kołach z chmur bezdeszczowych
dowiezie nas bezpiecznie

ale gdzie no właśnie gdzie
to jest tajemnica senna
obudź się obudź się
słońce już oznajmiło ranek


Średnia ocena: 2
Kategoria: Inne Data dodania 2019-07-28 11:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się