Before till the end

Pamiętać piwnice domu wariatów
ich

rodziny rodzą więzy


zakasać kajdany w jedynym możliwym

uniesieniu – brwi nie pięści

prekarnym bogactwie


napotykać system-mamuta-

mutanta podkręcać

monadowe palniki

łechtać korporacje

w żalu trwałym u fundamentów

jak żałoba matki

w żalu w żelu


spajać się w spalaniu

wróżyć z bagażnika

potykać się o swoje groby


gavroche_161

Średnia ocena: 5
Kategoria: Inne Data dodania 2019-07-29 10:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < gavroche_161 < wiersze >
gavroche_161 | 2019-07-29 12:57 |
Jakbym był wredny, to bym napisał, że zdanie oznajmujące w języku polskim kończymy kropką. No, ale nie jestem. Powiedz czego nie rozumiesz dziubasku, to ci wytłumaczę, a nie inwektywami rzucasz i się pieklisz.
beckett | 2019-07-29 12:54 |
Ty polskiego nie znasz a bierzesz się debilu za angielski
beckett | 2019-07-29 12:54 |
Chuju pierdolony
gavroche_161 | 2019-07-29 12:51 |
A ty sama kurwa. Czaisz co to jest before party, głąbie? Bez metafor, ani odbioru.
beckett | 2019-07-29 12:49 |
Ty kurwa sam jesteś metafora.
gavroche_161 | 2019-07-29 12:34 |
Nie dość, że idiota, to jeszcze nie rozumie co to metafora.
beckett | 2019-07-29 12:21 |
Nie dość że tekst głupi, to jeszcze niepoprawny tytuł.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się