- i tak to zwykle się zaczyna ...
~
Latam to było, latem,
gdy miałem wolną chatę ..
Przyszłaś do mnie z obawą,
że coś się wydarzyć może,
poczęstowałem Cię kawą
- za ścianą czekało łoże ..
~~
Z barku wino i ciastka
(z Wedla, nie żadna namiastka)
powędrowały na stół.
Coraz śmielej poczynam,
nie stoję, jak ten wół
- polewam nieco wina ..
~~~
Butelka się skończyła
- jesteś już bardziej miła.
Więc zapraszam za ścianę,
gdzie film jakiś znajdziemy
- kino domowe z ekranem,
no a my - odpłyniemy ...
bronmus45
|