Niepoznany
Nie znasz mnie
Północ zamyka mi usta
Ciszą dzielę się z tobą
Kiedy w moje okna zajrzy świt
Twoje jeszcze w mroku toną
Nie znasz mnie
Noc niedośnionych snów
Samotnych spacerów
Drżących palców dłoni
Słowa zgniecione w zwitek papieru
Nie znasz mnie
Tej nocy już się nie poznamy
Poranna mgła i pustka
Tak wielka między ulicami
Gdzie czekają rozchylone
Głodne usta
szybcia
|