żart

pozwoliłem sobie na żart
i cały świat się rozpłakał
nie zauważyłem, że ten
żart był przeciwko mnie

zacząłem i ja płakać
kiedy cały świat się śmiał
i wiedziałem już, że
ten żart był przeciwko mnie

wpatrując się w niebo
podnoszę moje dłonie
aby dosięgnąć gwiazd
otrzymując okrychy życia mego

odrzucam je daleko jak mogę
chcę uciec od błedów
jakie popełniłem w młodści
i wiem ten żart był przeciwko mnie

jak bardzo chciałbym cofnąć
czas i złapać ten głupi żart
więc pytam gwiazdy co na niebie
która, która z was jest ta moja

wreszcie poszedłem i ja do gwiazd
kiedy cały świat zaczą żyć
i nie wiem, sam już nie wiem
czy zrozumiałem, że przegrałem

wpatrując się w niebo
podnoszę moje dłonie
aby dosięgnąć gwiazd
otrzymując okrychy życia mego

29.07.06


Bazyliszek

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-07-30 17:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > < wiersze >
czardasz | 2006-07-31 08:07 |
czasu nie da się cofnšć ale mozna zmienić bieg życia Pozdrawiam
Ewawlkp | 2006-07-30 20:18 |
"Smoku" Ty wiesz,ja "nie "umiem czytać:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się