na dnie

pokonałeś mnie
o ten mały krok
głęboko na dnie
czuję twój wzrok

nie umiem wyjść stąd
zbyt stromy jest brzeg
ufałam - to błąd
zaczekam na śnieg

w świąteczną noc
kolęd głos niski
chcę wyjść - poczuć moc
brzeg jest zbyt śliski

rzadziej oddycham
ból rwie me skronie
cicho usycham
odpycham dłonie


Anonimm

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2019-09-03 20:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Anonimm < wiersze >
beckett | 2019-09-04 12:34 |
Tresc trochę pogmatwana. Miał być pieciozgloskowiec a nie jest.
Ziela | 2019-09-03 21:31 |
Ciekawy, mocny. Ale „efekciarski.” 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się