na dnie
pokonałeś mnie
o ten mały krok
głęboko na dnie
czuję twój wzrok
nie umiem wyjść stąd
zbyt stromy jest brzeg
ufałam - to błąd
zaczekam na śnieg
w świąteczną noc
kolęd głos niski
chcę wyjść - poczuć moc
brzeg jest zbyt śliski
rzadziej oddycham
ból rwie me skronie
cicho usycham
odpycham dłonie
Anonimm
|