Od szczegółu do ogółu

Wyruszyłem na miasto.
Patrzę przez kalejdoskop.

Idę krętą ulicą,
potykam się o kamyk.
Błądzę po okolicy
i ginę w wypadku.

Wyruszyłem na miasto
wraz z aniołem i duchem.
( Wypili dużo „nektaru.”)








Ziela

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2019-09-20 21:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ziela > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się