Bez tytułu

dźwięk spadających łez
głośnym echem w duszy rozbrzmiewa
wargi...w niemym krzyku rozchylone
przywołują nieuchwytne pocałunki
chcę by osiadły na nich
pieszcząc je radością
wyciągam ramiona w nadziei
otulenia ciepłem dłoni
nadstawiam twarz...oczekując
dotyku palców na policzku
muskających czułością
jestem pragnieniem
jestem niepokojem
rozedrganą tęsknotą zmysłów
usidloną w niespełnieniu
jestem ... uśpioną iskierką
która chce być
rozpalona oddechem gorącym
chcę zatonąć w dotyku ust
w niecierpliwości rąk
jestem wzburzonym oczekiwaniem
jestem głodem odwiecznym
przykrytym nieśmiałością
chcę poczuć wstyd chcę
zatracenia

chcę być
uwodzicielką efemerydą prawdą
chcę by oczy przemówiły blaskiem
niewypowiedzianych słów
chcę dotknięciem zatrzymać świat
by trwał w urzeczeniu...
chcę być kobietą...miłością
ostatnim spełnieniem...





Melancholia

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2019-09-21 16:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Melancholia > < wiersze >
Roman_Eman | 2019-09-21 17:31 |
Wiersz wyraża wielką potrzebę bliskości i ciepła
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się