- opowieści ''szemrane''

(-) zobaczyłem Jędrka - powstał, skinął palcem
(drugą ręką podjadał czarny chleb ze smalcem)
- a gdy przełknął ostatni kęs zakąski owej,
wyciągnął zza pazuchy flaszkę wyborowej
i polał ..

- lecz jedynie do swojej szklanicy ..

Kilku z tych, co też byli obecni w piwnicy,
krzyknęli zgodnym chórem, że tak nie wypada ..

- on wypiął pierś do przodu i tak do nich gada ..

.. kupta se i tedy wszyćkim polewajta
- ano, tera - wynocha, czyli spie......ta!!! (-)
~~
PS - odpowiednia melodia pod adresem na pasku komentarza autorskiego


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2019-11-09 21:05
Komentarz autora: https://youtu.be/ewmpv0oGkds
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
Henryk_Konstanty | 2019-11-10 11:28 |
OK. Czyli - czym chata bogata.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się