JESTEM, JAKA JESTEM
Wiele godzin przesiedzianych w łazience
Patrząc na moje zakrwawione ręce
Duże chęci, nienawiści i tęsknoty
Teraz wiem że marnowałam moje życie dla głupiej ochoty
Wciąż zapomnieć nie mogę o wspomnieniach
Zostało to we mnie, siedzi w środku do teraz
Może kiedyś znajdzie się taki człowiek
Co me życie odmieni na cały wiek
Będę wtedy pisać o miłości i pragnieniach
szczerości, uśmiechu i słońca promieniach
Nie zaczepiajcie mnie na ulicy
Nie mówię wam tego w szczerej tajemnicy
Jestem, jaka jestem i taka zostanę
Nie zmieni mnie nikt i nikim innym się nie stanę
W mojej duszy żyją wspomnienia
Oraz piękne niespełnione marzenia
żyje we mnie normalna dziewczyna
Zgodzicie się pewnie bez wątpienia.
NEVER
|