Jaropsuj Bonapartek 2

Jaropsuj Bonaparstek wreszcie ''poszedł w zaparte''
- świętował tylko z kotem.
Służba wniosła półmiski, oraz butelkę whisky
- kotu zaś mysz (wraz z płotem).
Kotek z płotu spoziera, gdzie ta mysz się wybiera
- Jaropsuj walnął szklanę.
Służba wolne by chciała, by też poświętowała
- lecz to ma zakazane.

On tylko wszystko może .. no, posuń żesz się Boże!!!
by zrobić miejsce jemu.
Kot - mysz - i mleka miska - czynią tylko igrzyska
psujowi obłudnemu.
Święta nie trwają wiecznie, lecz jemu wciąż bezpiecznie
w kokonie jednowładztwa.
Klakierzy biją brawo, toteż za ichnią sprawą
w narodzie ciągle kac trwa ..
~~


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2020-04-15 20:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > wiersze >
bronmus45 | 2020-05-02 07:44 |
A ja Tobie dziękuję i ... SIEMA!!!
jagraszka | 2020-04-16 20:20 |
Ja Tobie biję brawo. :-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się