Ostatkiem sił

Dzień za dniem usycham coraz bardziej,

Tracę najbliższe osoby,
Dziadka, co dawał ostatkiem sił rady i wskazówki,

Tracę kolegów i koleżanki.

Co ja tu robię na tym świecie?

Już prawie ćwierć wieku dźwigam na swym grzbiecie i czuję jak robak się lęgnie w bujnym kwiecie.

Powoli tracę ostatni oddech i czuję, że nadchodzi ten upragniony koniec.


karla

Średnia ocena: - Kategoria: Śmierć Data dodania 2020-05-17 16:46
Komentarz autora: Wiersz oddający ostatnie odczucia odnośnie śmierci bliskich osób
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < karla > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się