Ostatkiem sił
Dzień za dniem usycham coraz bardziej,
Tracę najbliższe osoby,
Dziadka, co dawał ostatkiem sił rady i wskazówki,
Tracę kolegów i koleżanki.
Co ja tu robię na tym świecie?
Już prawie ćwierć wieku dźwigam na swym grzbiecie i czuję jak robak się lęgnie w bujnym kwiecie.
Powoli tracę ostatni oddech i czuję, że nadchodzi ten upragniony koniec.
karla
|