chciałabym czasem uciec


ot tak na dziko jak spłoszona
sarna
między jednym a drugim
skokiem
w leśną ciszę tak o kilka
metrów
od miejskiego zgiełku
o kilka kroków od ciebie
tak bym w każdej chwili
wrócić mogła
po twych śladach
pod nasz dach

w y c i s z o n a


Wierzbina

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2020-07-16 19:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Wierzbina > wiersze >
Henryk_Konstanty | 2020-07-19 07:00 |
miejsce ucieczki jest bliżej to nasz wewnętrzny świat jedyna realna ostoja.
jagraszka | 2020-07-17 21:56 |
...ale Cię rozumiem... Też tak mam, czasami. :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się