randez-vous



spotkałem anioła...
był taki prosty
rozmawiał
pocieszał
kochał
był

starałem się go zatrzymać
nie miałem
argumentów
możliwości
odwagi
siły

gdzieś odleciał...
ale zostawił
nadzieje
spokój
wiarę
sile

zostanie zawsze we mnie
na dnie mego serca

zbuduje mu dom
wieczny
trwały
mocny
dobry
tak jak on...


Wykrecik

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2006-08-04 13:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Wykrecik > < wiersze >
Samuraj Grzeœ | 2006-08-05 19:08 |
choinka do góry nogami. Podoba mi sie. Pozdrawiam :)
Kara Kaczor | 2006-08-04 14:52 |
to bardzo dobry wiersz, œwietny układ :) pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się