nie-podróże
już ciemno
ranki zaspane i trudne
może mówisz jak tutaj nudno
stoją drzewa zmęczone upałem
cicho drzemią przeszyte banałem
zieloności
tej rodzimej zwyczajnej i rdzawej
bo już jesień nadchodzi niemrawo
trochę boli
podróżować od szafy do szafy
z kąta w kąt i od okna do okna
zobacz - mokre
deszcz pojawił się wyczekany
szkoda tylko że nie z tobą
kochany
i powtarza rzęsiście cichutko
za Violettą że pusto że smutno
otwórz okno
Myślibórz, dn. 22.08.2020 r.
ula71
|