***



Zasłona nocy księżyca w pełni krągłości odsłania
ta choć jesienna ciepła się staje.
Magię odnajdę i rzucę zaklęcie wyczaruje nastrój romantyczny.

Wymyślam pikantną historyjkę nasączona rumem z colą i cytryną na deser twoje ulubione lody orzechowe.
Dotykiem sprawię, że będziesz drżała.
Spłynę deszczem namiętnych pocałunków.
Mój głos zaszeleści ci głowie i zmąci myśli - może namówię cię do grzechu.

W moich żyłach już płonie żądza.
Pożądanie rozpala twoje ciało.
Dziki instynkt walczy teraz z rozumem.

Czy tej nocy aniołem będziesz
czy zamienisz się w diablicę.
Ta chwila będzie jak erupcja wulkanu bedziesz krzyczeć z rozkoszy
wołać, że ci mało

Znam twego ciała każdy zakamarek.
Instynkt kierunek mi wskaże do krainy rozkoszy wejdziemy oboje...


feniks

Średnia ocena: 6
Kategoria: Erotyk Data dodania 2020-11-04 20:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się