Kos

zbiegliśmy z krainy
wierszowanych bajek
dziewczynka o włosach
w kolorze kasztana zrywa pomarańcze
nad lazurowym morzem tańczy anioł

a gdzie oliwki pytasz
wyciągnij dłoń
a potem zamknij oczy
wtedy poczujesz smak
całej wyspy

skaleczyliśmy się odłamkiem marzeń
krwistym winem
które upija dzień
i budzi noc

jutro odnajdziemy ślady Hipokratesa
zarażeni podróżą
nieuleczalni




marekg

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2020-11-15 18:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marekg > < wiersze >
jagraszka | 2020-11-25 20:11 |
Fajnie wizualizujesz. Przenosisz na nowe tereny, ścieżki.
Henryk_Konstanty | 2020-11-19 08:41 |
jak zapewne zauważyłeś pisząc komentarz myślałem również o wierszu sąsiadującym, stąd błąd.
Henryk_Konstanty | 2020-11-19 08:29 |
Czytam Twoje wiersze,jestem domatorem i nigdy nie byłem w tych miejscach o których piszesz ale dzięki Tobie poznaję je. Zmysł obserwacji w połączeniu z wrażliwością wydobywa piękno. gratuluję Pozdrawiam.
Henryk_Konstanty | 2020-11-19 08:16 |
wybacz! ten komentarz nie trafił pod właściwy adres.
Henryk_Konstanty | 2020-11-19 08:13 |
jutro...szkoda. myślę że jest (wiersz) trochę przeintelektualizowany, ale ok pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się